powrót

29 października 2003 18:00

Obalić ustrój

4 kadencja, 52 posiedzenie, 3 dzień (10.07.2003)

24 punkt porządku dziennego:
Informacja prezesa Rady Ministrów o działaniach podejmowanych przez organy administracji rządowej w tzw. sprawie starachowickiej.

Prezes Rady Ministrów Leszek Miller:

(...) Jednocześnie cieszę się, że pan minister Kurczuk tak zdecydowanie odciął się od praktyk, które były stosowane w Ministerstwie Sprawiedliwości za czasów pana ministra Kaczyńskiego (...)




Mój komentarz

Pan Minister Kaczyński bardzo pożądnie pełnił swoje obowiązki, bardzo dobrze służył Państwu Demokratycznemu i praktyki stosowane przez niego na urzędzie Ministra przynoszą mu chlubę. Wręcz odwrotnie ma się sprawa z praktykami stosowanymi przez Kurczuka, o czym L.Miller informuje szeroką opinię publiczną.

Ta wypowiedź uzupełnia się z inną wypowiedzią L.Millera ( patrz Zastanowić )

Jakie prawa złamał w tej sprawie L.Miller ?

Pr6/Bd3 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że nikt mu nie może przeszkodzić w swobodzie stawiania żądań, argumenty i interesy innych pomija

Pr7/ Bn2 Nie ma wolności człowiek , będąc obywatelem jakiegoś kraju podejmować działalność zmierzającą do pozbawienia niepodległości, obalenia przemocą ustroju, osłabienia mocy obronnej

Pr8/ Cc2 Nie ma wolności człowiek , złościć się na drugiego, że tamten go nie lubi. Z ludzi przychylnych wyplywa coś, co lubi, po to więc są mu potrzebni, a jeśli nie są mu przychylni złości się.



L.Miller wymusił na Kurczuku te działania, o których wspomina w swojej wypowiedzi, a Kurczuk uległ mu wbrew swojej woli.

L.Miller zrobił to oczywiście w celu obalenia ustroju RP ( patrz Janik 'Państwo policyjne' ).

L.Miller jest człowiekiem, który lubi, kiedy go lubić. Podobny jest pod tym względem do Saddama, konsumuje ludzką sympatię.

powrót